Forum Poświęcone Duchowości Monastycznej
» FAQ
» Szukaj
» Użytkownicy
» Grupy
» Galerie
» Rejestracja
» Profil
» Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
» Zaloguj
Forum Forum Poświęcone Duchowości Monastycznej Strona Główna
->
Swobodna Dyskusja
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
NIE
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ogłoszenia
----------------
>> ZANIM NAPISZESZ, PRZECZYTAJ <<
Kupie/Sprzedam/Zamienie
Pytania do Administratora forum
Dyskusje
----------------
Monastycyzm
Swobodna Dyskusja
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
pores
Wysłany: Śro 16:57, 14 Lis 2018
Temat postu:
Każdego dnia stawać się lepszym człowiekiem i modlić się do Boga : )
jacko
Wysłany: Nie 16:10, 31 Maj 2015
Temat postu:
“Wierzę, że z czasem znajdziemy rozwiązania, które ostudzą głowy wkurzonych bez potrzeby ścinania głów zadowolonych”.
Odpowiedzieć wypada również cytatem, nie wiem jednak, na który się zdecydować, czy na ten o braku chleba i radzie o jedzeniu ciastek, czy na ten o idiotach i złodziejach pracujących za 6 tysięcy złotych, czy może raczej na ten, że emigracja to nie dramat tylko zawsze jakaś szansa.
SILENTIUM
Wysłany: Czw 21:12, 20 Wrz 2007
Temat postu:
Św. Benedykt z Nursji w swojej regule, w prologu na samym wstępie powiedział:
Cytat:
Przede wszystkim,
gdy coś dobrego zamierzasz uczynić, módl się najpierw gorąco, aby On sam to do końca doprowadził.
A dobrem jest wszystko co ma służyć dobru.
scholastyka
Wysłany: Czw 20:51, 20 Wrz 2007
Temat postu:
Oczywiście,że powierzam odpoczynek i pracę Bogu,ale to raczej akty strzeliste...
Co do "zmuszania" to niestety może to człowiek czynić :) Znam z historii innych osób,ale nie będę rozwijać tego wątku...Można się starać modlić "nieustannie",a nie trzeba! Takie "trzeba"może niektórych doprowadzić do nerwicy...
Przebywanie w obecności Bożej to proste wejrzenia ku Bogu...To utkwienie wzroku w Nim!Proste i naturalne...Bez słów,w milczeniu...:)))
Teresa
Wysłany: Czw 19:25, 20 Wrz 2007
Temat postu:
scholastyka napisał:
Tak,ale nie należy też "zmuszać" się do modlitwy...
Uważam ,że do modlitwy nie da się człowiek "zmusić". Nawet jest takie powiedzenie, że przymuszona modlitwa Bogu nie miła. Nieraz naprawdę ( chyba każdy tego doświadczył ) jest jakiś opór w modlitwie, za nic nie idzie modlitwa, wtedy nic innego nie pozostaje jak oddać problem Niepokalanej i prosić o pomoc.
Cytat:
...Czy trzeba się modlić idąc czy pracując?!
Niekoniecznie, ale uważam,że można ten czas ( pracy, drogi ) też poświecić i polecić Bogu. Napewno jak pracujemy to musimy się skupić na tym co robimy, ale należy tę pracę powierzyć Bogu, prosić o jego blogosławieństwo, ...i chyba raczej powiedziałabym ( ja to tak widzę ) że bardziej chodzi o różne akty strzeliste do Boga, których naprawdę nie brakuje w naszej pobożności. A np. idąc gdzieś samemu, dlaczego nie zmowic np. sobie ( nawet na palcach ) jednej 10 Rożańca?
Cytat:
Jest czas modlitwy,pracy i odpoczynku...;)
Oczywiście tak jest,( o pracy juz wyżej napisałam ) ale nawet jak odpoczywamy, czyż nigdy nie powierzałaś swojego odpoczynku czy snu Bogu? Odpoczywając - Panie Jezu niech mój odpoczynek będzie dla Twojej chwały, idąc spać np.niech mój sen będzie uwielbieniem , dziękczynieniem, każdy mój oddech, uderzenie serca będzie dziekczynieniem , uwielbieniem i chwałą. A druga sprawa nie wiemy czy to nasza ostatnia czy nie ostatnia noc. Ja osobiście nie wyobrażam sobie odpoczynku bez powierzenia się Bogu przez Niepokalane Serce Maryi.
Cytat:
Powiedziałabym można...
Raczej "chodzenie i przebywanie w obecności Bożej"
Jak to rozumiesz?
scholastyka
Wysłany: Czw 11:41, 20 Wrz 2007
Temat postu:
Tak,ale nie należy też "zmuszać" się do modlitwy...Czy trzeba się modlić idąc czy pracując?!Powiedziałabym można...Jest czas modlitwy,pracy i odpoczynku...;) Raczej "chodzenie i przebywanie w obecności Bożej"
SILENTIUM
Wysłany: Śro 23:48, 19 Wrz 2007
Temat postu:
Rozumiem słowa św. Jana Kasjan tak jak pani, zgadzam się w 100%
Teresa
Wysłany: Śro 23:06, 19 Wrz 2007
Temat postu:
Cytat:
Grzech, jak go unikać?
Już powiedzieliśmy, że pomaga nam w tym modlitwa, która jest bardzo ważna. Wiemy jaka powinna być, że stała i systematyczna.
Jeden z Ojców Pustyni
św. Jan Kasjan
(ok. 360 – ok. 435) – mnich, teolog, asceta, popularyzator monastycyzmu i ascetyzmu wschodniego w Kościele zachodnim. Założyciel jednej z pierwszych wspólnot monastycznych w Europie Zachodniej. Wliczany w poczet Ojców Pustyni oraz Ojców Kościoła. Oficjalny święty Kościoła wschodniego, nieoficjalnie czczony także na Zachodzie.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Kasjan
....powiedział takie słowa:
" Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy "
św. Jan Kasjan
Jak je własciwie rozumiecie? Czy tak jak ja, mianowicie:
Nie ma tu negacji klęczenia, trzeba się modlić zawsze.W jego słowach chodzi o to, że poza obwiązkową, stała regułą należy starać się wypełniać słowa św. Pawła z Listu do Tymoteusza: "nieustannie sie módlcie".
Trzeba się modlić zawsze, prócz modlitwy na klęczkach trzeba się modlić idąc, jadąc, sprzątając, pracując.
Czy inaczej rozumiecie te słowa?
SILENTIUM
Wysłany: Wto 19:22, 18 Wrz 2007
Temat postu:
Teresa napisał:
Korzystajmy z mądrości świetych, Ojców Pustyni.
Pięknie powiedziane, jestem na tak :D
Teresa
Wysłany: Pon 11:00, 17 Wrz 2007
Temat postu:
Pięknie pisze apostoł Jakub:
"Wielką moc posiada wytrwała modlitwa sprawiedliwego" (Jk 5, 16).
Czego to nie potrafią szczególniejsi przyjaciele Boga, Święci? Korzystajmy z mądrości świetych, Ojców Pustyni.
PS.
Małe wyjaśnienie, posty napisane przez Teresa-Gość są mojego autorstwa. :P przed zarejestrowaniem.
scholastyka
Wysłany: Sob 18:18, 15 Wrz 2007
Temat postu:
Wiadomo,że jak nie ma stałej i systematycznej modlitwy to nie będzie postępu w doskonałości.Modlitwa jest siłą i "tarczą" w walce duchowej z szatanem. Wskazówki Ojców Pustyni są jak najbardziej aktualne dzisiaj!
Teresa
Wysłany: Sob 16:40, 15 Wrz 2007
Temat postu:
SILENTIUM napisał:
Dobrze powiedziane, Alleluja!
......i do przodu :P a ten cytat to potwierdza, czym jest modlitwa i do czego się przyczynia:
Cytat:
"Módl się należycie i spokojnie
, śpiewaj psalmy ze zrozumieniem i żarliwie,
a staniesz się jak orzeł, szybujący w górze".
Ewagriusz z Pontu,
"Rozdziały o modlitwie"
SILENTIUM
Wysłany: Sob 15:15, 15 Wrz 2007
Temat postu:
Dobrze powiedziane, Alleluja!
Teresa
Wysłany: Sob 12:13, 15 Wrz 2007
Temat postu: Re: Grzech, jak go unikać?
SILENTIUM napisał:
Cytat:
146,4 Zapytał go ten brat: "Czym jest wysoki lot, mój ojcze?" Odrzekł mu abba Makary: "Jeżeli orzeł wzlatuje wysoko w powietrze i wolny jest od sideł myśliwego, jeśli zaś usiądzie wpada w pęta. Podobnie jest z duszą, jeżeli ona zaniedbuje się i schodzi z wysokości cnoty, to wpada w sidła duchowego myśliwego".
Apoftegmaty Ojców Pustyni
Cytat:
1 Jeśliście więc razem z Chrystusem powstali z martwych, szukajcie tego, co w górze, gdzie przebywa Chrystus zasiadając po prawicy Boga. 2 Dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi.
3 Umarliście bowiem i wasze życie jest ukryte z Chrystusem w Bogu. 4 Gdy się ukaże Chrystus, nasze życie, wtedy i wy razem z Nim ukażecie się w chwale.
List do Kolosan 3, 1-5
Czy Abba Makary chce nam wskazać jak mamy postępować aby ustrzedz się grzechu? Czy chce nam powiedzieć że mamy przylgnąc całym sercem i duszą do Boga, abyśmy najpierw szukali jego woli?
Co państwo na ten temat myślicie.
Oczywiście że nam wskazuje, my mamy być jak te orły, które się wzbijają, my również mamy się wzbijać ciagle wyżej. To co nam pomaga się wzbijać ciągle wyżej i wyżej jest modlitwa, która ma być stała, ciągła , a nie od przypadku do przypadku.
Cytat:
Podobnie jest z duszą, jeżeli ona zaniedbuje się i schodzi z wysokości cnoty, to wpada w sidła duchowego myśliwego".
Ten duchowy myśliwy to sztan , który czycha i zwodzi jak dusze zyskać.
Przez zaniedbywanie modlitwy , nasze loty opadają, przez modlitwę mamy ciagły kontakt z Bogiem. Bo tak naprawdę nasza modlitwa to Bogu nie potrzebna tylko nam!!!Zaniechając modlitwy automatycznie słabnie nasza wiara i spadamy coraz niżej i niżej. A modlitwa jest tą ( może jedna z wielu) dróg, przez którą ćwiczymy się też w różnych cnotach.
SILENTIUM
Wysłany: Śro 21:33, 22 Sie 2007
Temat postu: Grzech, jak go unikać?
Cytat:
146,4 Zapytał go ten brat: "Czym jest wysoki lot, mój ojcze?" Odrzekł mu abba Makary: "Jeżeli orzeł wzlatuje wysoko w powietrze i wolny jest od sideł myśliwego, jeśli zaś usiądzie wpada w pęta. Podobnie jest z duszą, jeżeli ona zaniedbuje się i schodzi z wysokości cnoty, to wpada w sidła duchowego myśliwego".
Apoftegmaty Ojców Pustyni
Cytat:
1 Jeśliście więc razem z Chrystusem powstali z martwych, szukajcie tego, co w górze, gdzie przebywa Chrystus zasiadając po prawicy Boga. 2 Dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi.
3 Umarliście bowiem i wasze życie jest ukryte z Chrystusem w Bogu. 4 Gdy się ukaże Chrystus, nasze życie, wtedy i wy razem z Nim ukażecie się w chwale.
List do Kolosan 3, 1-5
Czy Abba Makary chce nam wskazać jak mamy postępować aby ustrzedz się grzechu? Czy chce nam powiedzieć że mamy przylgnąc całym sercem i duszą do Boga, abyśmy najpierw szukali jego woli?
Co państwo na ten temat myślicie.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
subMildev
free theme by
spleen
&
Programosy
Regulamin